niedziela, 7 lutego 2010

Dzień 0

Po 25 godzinach dotarliśmy do Alagny. Po drodze udało nam się znaleść Łukiego porzuconego w okolicach Trento. Kamper użyczony dzieki firmie ABMCampers jak przypuszczaliśmy jest komfortową maszyną do przemieszczania. Pierwszy dzień tripu na Monte Rosa dobiega końca.
Jutro ruszamy na rekonesans przed pierwszymi zdjęciami do F-Secure The Emotions.

1 komentarz:

  1. Dobrej nocy i duuuużo śniegu jutro dzieciaki! Cmoki z Krakowa!

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy