piątek, 2 kwietnia 2010

Sant Anton relacja cz.1

Świeżo co powróciwszy z Sant Anton, powoli zabieramy się za świąteczne przygotowania, ukradkiem segregując przywieziony materiał. Atak zimy i opady w Alpach, pozwoliły nam na zjechanie kilku linii po świeżym śniegu. W drugi dzień, gdy zza chmur wyszło słońce, warunki dla jazdy były wręcz wymarzone. Niestety wzrosło też zagrożenie lawinowe, o którym ekipa F-Secure miała okazję się przekonać na własnej skórze. Podczas zdjęć na linii Bola, odstrzeliła deska. Na szczęście ekwipinek Ortovox'a, dostarczony przez Tatra Trade, nie był potrzebny. Straciwszy nartę, Bolo dotarł ku podstawie na jednej.To nie był jednak koniec dnia zdjęciowego. Już wkrótce przedstawimy wam linie i dropy w wykonaniu Gnalca, Kostka i Ukiego. Tymczasem życzymy wesołych Świąt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy